Darmowa wysyłka dla zakupów od 350 zł!

koszyk

Twój koszyk jest pusty.

Najlepsze ubranie na świecie 8 sierpnia 2022

Najlepsze ubranie na świecie

Nie zawsze lubiłam sukienki. Kiedy byłam młodsza, nie lubiłam swojego ciała. Miałam poważne zaburzenia odżywiania i nienawidziłam tego, jak wyglądam. Chowałam się pod warstwami ubrań, nosiłam wszystko kilka rozmiarów za duże, a jeśli zdarzało mi się założyć dżinsy, to tylko w zestawie z bluzą zasłaniającą uda i pupę albo z sukienką, ale na wierzchu. Do tego musiał być jeszcze sweter i koniecznie szalik, tak żeby nikt nie mógł domyśleć się jaki kształt ma moje ciało. Kilka dobrych lat terapii mnie uratowało i dziś jestem zdrowa i cieszę się swoim ciałem. No i kocham sukienki! Bardzo rzadko zakładam spodnie, bo czuję się w nich po prostu inaczej, wcale nie gorzej, ale jakoś mniej kobieco. I może właśnie dlatego, że moja kobiecość była latami dla mnie niedostępna, teraz tak bardzo ją celebruję? Nie wiem, ale po prostu cieszę się wspaniałością sukienek i spódnic, tego jak cudownie powiewają na wietrze, jak mogę się zakręcić i poczuć ruch materiału na nogach, jak upinam jeden róg spinaczem do prania, kiedy wsiadam na rower, jak łatwo mogę poczuć się w nich jak milion dolarów. Mogłabym mieć w szafie tylko sukienki, bo nie trzeba dobierać góry, ubranie w jednym kawałku jest najwygodniejsze na świecie.  Często, kiedy wyjeżdżam na kilka dni, zabieram tylko sukienki, jedną bluzę, kilka pierścionków, tenisówki, szczoteczkę do zębów i pudełko na soczewki. To mój minimalny zestaw podróżniczy, naprawdę szalenie wygodny. 

 

 

Lubię też kupować sukienki w różnych miejscach na świecie, oglądać tkaniny, podglądać miejscowe kobiety, bo wszędzie, absolutnie wszędzie gdzie byłam, chodzi się w sukienkach, co więcej, na całym Bliskim Wschodzie, w Afryce i na półwyspie arabskim noszą je mężczyźni, a w całej Azji motają sobie wokół bioder materiały na kształt spódnicy z rozszerzanym dołem. Tylko w kulturze zachodniej sukienki i spódnice zarezerwowane są dla kobiet! Wyobrażam sobie naszych polskich mężczyzn w fajnych spódnicach i śmieję się do siebie, ech, to się chyba nigdy nie zdarzy, a wielka szkoda, bo męski mężczyzna w spódnicy wygląda szałowo. Mam w mojej szafie długą za kolana koszulę na wzór arabskiej kurty, męską właśnie i w zależności od potrzeb używam jej jako piżamy albo eleganckiej sukienki do pracy. 

Kolorowa sukienka to dla mnie sposób na słaby humor, a taka z gołymi plecami na dzień, kiedy czuję, że moje ciało wibruje z radości jak szampan. Nie wyobrażam sobie mojego życia bez sukienek i na szczęście nie muszę, czasami tylko otwieram szafę, patrzę na moją kolekcję i łapię się za głowę. 

Maria Kula, 2022

 

 

Chcesz być na bieżąco? Dołącz do newslettera

Chcę zapisać się do newslettera i otrzymywać na mój adres e-mail informacje o nowościach, promocjach i produktach marki dzieńdobry.